Blog o finansach domowych, inwestycjach i psychologii inwestycyjnej. Będę zamieszał tam praktyczne porady oraz wyjaśniał niuanse ze świata finansów. Postaram się zamieszczać tutaj informacji dzięki którym będziecie mogli powoli budować swój dochód pasywny aby zostać niezależnym finansowo.
Adtaily
wtorek, 2 października 2012
Dzieci i pieniądze
Rzeczą jasną jest że każde dziecko, prędzej czy później, stanie przed koniecznością zarządzania swoimi pieniędzmi. Niestety a w tych czasach temat ten jest prawie zupełnie nieobecny w programach szkół. Więc odpowiedzialność za wprowadzenie dzieci w świat finansów osobistych spoczywa na ich rodzicach i opiekunach. Nasze dziecko może wspaniale czytać, pisać i liczyć, ale jeśli nie będzie radziło sobie z pieniędzmi – w dorosłym życiu będzie mu bardzo trudno. W czasach naszych rodziców świat finansów nie był zbyt skomplikowany. Nie było kart kredytowych, kredytów hipotecznych, forexu i giełdy. Bank był jeden, a i tak nie opłacało się w nim oszczędzać. Źródła zdobywania pieniędzy też były mocno ograniczone – w zasadzie wyłącznie do etatu. Nikt za bardzo nie interesował się domowymi finansami i inwestowaniem, ale też nikt nie wpadał w spiralę zadłużenia.
Nasz świat jest jednak dużo bardziej skomplikowany. Możemy jednak pomóc naszym dzieciom się w nim odnaleźć. W rzeczywistości edukujemy dzieci, czy tego chcemy, czy nie. Dzieci przede wszystkim uczą się patrząc i słuchając nas. Uważajmy więc na to, co mówimy, bo dzieci biorą nas dosłownie. Nie mówmy w ich obecności że „Nie mamy pieniędzy“ albo „Przez ciebie pójdziemy z torbami“, nawet żartem. Nie bądźmy cyniczni, kiedy mówimy o pracy, nie narzekajmy na szefa. Dzieci zaczną kojarzyć zarabianie pieniędzy z czymś uciążliwym, nieprzyjemnym i przymusowym.
Drugim błędem często popełnianym przez rodziców jest unikanie lub lekceważenie tego tematu. Pamiętajmy jednak, że wyobrażenia dzieci na temat pieniędzy mogą być niezgodne z rzeczywistością. Kiedy dzieci zadają pytania na temat pieniędzy nie zbywajmy ich więc byle jaką odpowiedzią. Musimy potraktować to, jako okazję do lekcji lub wyjaśnienia nieporozumienia – w przyszłości z pewnością nam za to podziękują.
Warto zadać sobie pytanie, czym są dla nas pieniądze i czy sami jesteśmy zadowoleni z tego, jak nimi zarządzamy. Co dają nam pieniądze: poczucie bezpieczeństwa, prestiż, wolność, czy też możliwość dzielenia sie z innymi, a może przede wszystkim są źródłem rozrywki? Jakie są nasze cele finansowe? Czy jesteśmy konsekwentni w ich realizowaniu? Czy też wciąż mówimy o tym, jak ważne jest oszczędzanie, po czym tracimy głowę na kolejnej wyprzedaży bądź uwodzi nas kolejny elektroniczny gadżet. Czy to właśnie chcemy przekazać naszym dzieciom?
Z całą pewnością nie nauczymy dzieci czegoś, czego sami nie stosujemy. Warto zrobić finansowy rachunek sumienia, a potem, jeśli to konieczne, wdrożyć potrzebne zmiany, dla dobra dzieci – i swojego własnego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Great information. Keep sharing more.
OdpowiedzUsuń