Widmo nadchodzącego kryzysu sprawia, że Polacy powoli zaczynają
być zmuszeni zmieniać nawyki związane z wydawaniem pieniędzy. Raczej pewne jest
to że ceny żywności w ciągu najbliższych tygodni i miesięcy będą wyższe. Aby
podwyżki były jak najmniej odczuwalne w domowym budżecie coraz więcej osób
decyduje się robienie zakupów w dyskontach.
Co jeszcze poza zastąpieniem drogich osiedlowych
sklepików tanimi dyskontami możemy zrobić, aby uchronić nasz portfel
przed skutkami podwyżek?
Dzisiaj przedstawię kilka porad, w jaki sposób możemy zaoszczędzić
na drożejącej coraz bardziej żywności.
- Nie marnuj jedzenia – jeżeli zostały ci resztki z obiadu, wykorzystaj je do przygotowania kolejnych posiłków.
- Szukaj przepisów na tanie potrawy – w sieci można znaleźć mnóstwo blogów kulinarnych specjalizujących się w przepisach na tanie i szybkie dania. Często autorzy zamieszczają orientacyjny koszt przygotowania prezentowanej potrawy.
- Jeżeli natrafisz w sklepie na promocję produktów, które mają długi termin przydatności (np. makarony, ryż, kasze, cukier, mąka), kup od razu większą ilość.
- Zrezygnuj z jedzenia na mieście – kwota jaką płacisz za zestaw typu fast food z pewnością wystarczyłaby na przygotowanie pysznego, sycącego i pełnego wartości odżywczych obiadu dla dwóch osób. A przecież każdy wie że jedzeniem tupu fast food nigdy się nie najemy.
- Porównaj oferty różnych sklepów – dzięki temu będziesz wiedział, gdzie możesz najtaniej kupić produkty, z których najczęściej korzystasz.
- Jedz mniej mięsa – spożywanie dużej ilości mięsa wcale nie jest dobre dla zdrowia a do tego znacznie uszczupla domowy budżet. Mięso zastąp więc od czasu do czasu daniami a’la mięsnymi ze składników warzywnych.
- Korzystaj z zamrażarki – pamiętaj, że wiele produktów spożywczych można zamrozić. Jeżeli kupiłeś nadmiar produktów, których okres przydatności jest krótki i wiesz, że nie zdążysz wszystkiego wykorzystać zanim się przeterminuje, włóż je do zamrażarki.
- Ustalaj menu na cały najbliższy tydzień – dzięki temu wiesz, ile i jakich produktów będziesz potrzebował do przygotowania posiłków. Brakujące składniki zapisz na liście zakupów. Staraj się kupić wszystko za jednym razem. Kolejne wyjścia na zakupy nie tylko są stratą czasu ale bardzo często skutkują również kupnem kilku nadprogramowych rzeczy, których nie było na liście.
- Nigdy nie wychodź na zakupy głodny, bo wówczas najtrudniej oprzeć się różnym, smakowitym pokusom przez co kupujemy artykuły po które nie mieliśmy zamiaru się wybrać.
- Pamiętaj, że zazwyczaj, na sklepowych półkach, na poziomie naszego wzroku są produkty najdroższe (które niekoniecznie zawsze są najlepsze) a im niższa półka tym tańsze produkty.
Odnośnie ostatniego punktu, to zagadnienie jest szersze, niż wydaje się "zwykłemu Kowalskiemu". No cóż - wiadomo, że sklep, jako firma, chce zarobić jak najwięcej. Wiadomo, że człowiek odruchowo szuka produktów na wysokości oczu, bo tak jest najłatwiej i najszybciej, a oni to wykorzystują. Był kiedyś o tym dokument. To tak samo jak z ogólnym rozkładem produktów w supermarketach - żeby dojść do pieczywa, trzeba przejść przez regały pełne słodyczy, chipsów, napojów gazowanych i wyskokowych i tysięcy innych "pierdółek".
OdpowiedzUsuńA odnośnie całości artykułu, to cóż - chyba każdy świadomy student stosuje takie praktyki :)
Dopisałabym jeszcze: nie kupuj półproduktów ani gotowych dań. Samodzielne przygotowanie większości potraw kosztuje jedną drugą, a nawet dwie drugie ceny produktu gotowego.
OdpowiedzUsuń"A NAWET DWIE DRUGIE"??????????
UsuńTO MNIEJ ZACHODU BEDZIE Z KUPNEMPOLPRODUKTU LUB GOTOWEGO DANIA CONSUELO!!!!!!!!!!!!!!!